„Miało być iglo”
Podczas rozmów o północnych krainach postanowiliśmy stworzyć iglo z galaretki. Dzieci podczas zabawy niepostrzeżenie miały możliwość do nauki. Krojenie i przenoszenie galaretki wspomagało małą motorykę. Ile radości dało odkrycie zmieniającego się koloru masy. A to wszystko poprzez umieszczenie jej w odpowiednim kolorze naczynia! Miało być iglo, ale „jakoś” wszystko się roztopiło. To nic- najważniejsza była udana zabawa!